A to niespodzianka, witamy ponownie na blogu. Dobrze Was widzieć całych i zdrowych, bo relacja z poprzedniej wyprawy do Chorwacji zakończona słowami "jedziemy w kierunku Liechtensteinu" a następnie przerwana na ponad 4 lata przywodziła na myśl czarne scenariusze, co do tego jak zakończyła się ta jazda...