Jadąc wzdłóż granicy z Rosją przekroczyliśmy granicę z Estonią. Drogi w bardzo złym stanie, dużo objazdów, często brak nawierzchni asfaltowej, kraj w kompletnej przebudowie po starym systemie. I tak dojechaliśmy do jeziora Pejpus (3 pod względem wielkości jeziora w Europie), które jest naturalną granicą pomiędzy Estonią i Rosją. Jezioro jest faktycznie ogromne a w okolicy prawie wogóle nie ma ludzi, zaplecza turystycznego również nie zauważyliśmy. Rozłożyliśmy nasz sprzęt turystyczny nad brzegiem jeziora wrzuciliśmy coś na ząb i pojechaliśmy w kierunku Narwy.
CENY:
- paliwo benzyna 14,45kr(4,30zł)