Geoblog.pl    TonyHalik    Podróże    NORDKAPP 2006    St.Petersburg - kawałek Carskiej Rosji
Zwiń mapę
2006
27
cze

St.Petersburg - kawałek Carskiej Rosji

 
Rosja
Rosja, Sankt Petersburg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1419 km
 
Wjechaliśmy do Rosji. Bartek skakał z radości, powiedział, że nie wierzy, że udało mu się przyjachać do tego kraju. O godzi. 6:30 naszego czasu, a o 8:30 czasu moskiewskiego dotarliśmy do St.Petersburga. Jechaliśmy przez to ogromne, mające 5 mln mieszkańców miasto, nie mając kompletnie pojęcia gdzie wysiąść. Wysiedliśmy na końcowym przystanku. Wyszliśmy poza dworzec i zlokalizowaliśmy na mapie gdzie się znajdujemy i w jakim kierunku iść, skierowaliśmy się w kierunku dworca (kolejowego) moskiewskiego i zastanawiam się dlaczego na piechotę, przecież tam jeździ metro, tramwaje i trolejbusy. Skutkiem tej pielgrzymki były odciski na stopach.
Plan na Petersburg był 2 dni, więc ważne było znleźć nocleg. Mając świadomość że noc w hotelu w tym mieści kosztuje ok. $500 trzeba było znaleźć coś tańszego. Wg przewodnika na dworcu moskiewskim miały stać babuszki z noclegami, ale nie wiedziałem gdzie ich szukać. Myślałem już zawiesić sobie na szyi tabliczkę że szukam kwartiry. Po chwili zrezygnowaliśmy z tej formy noclegu i ruszyliśmy dalej. Udaliśmy się na główną ulicę miasta Newskij Prospekt.
Ulica jak bardzo długa, zresztą wszystko tutaj jest w większym rozmiarze, szerokość ulic, wysokość krawężników, średnicy rynien.
Idąc tą ulicą dochodzi się do Ermitażu a później do brzegu Newy. Wcześniej jest pomnik Carycy Katarzyny II, która miały duży udział w budowaniu bogactwa miasta, duża część zbiorów zgromadzonych w Ermitażu jest jej zasługą, a urodziła się w Szczecinie, czyli poniekąd nasza krajanka.
Miasto jest poszatkowane kanałami, którymi pływa duża ilość statków przeważnie wycieczkowych. Na każdym kroku widać bogactwo carów. Miasto ma 300 lat z kawałkiem i wybudowane było w celu pokazania tego bogactwa.
Mówią o tym mieście Wenecja Północy, ale widziałem Wenecję nie widzę większego podobieństwa, w Wenecji jest wszystko zwarte a tutaj wszystko jest ogromne.
Jest tu wiele obiektów sakralnych min. cerkiew zbudowana w miejscu, w którym zamordowano jednego z carów, bo byliśmy również w polskim kościele katolickim, w którym w czasie zaborów spotykała się polska ludność zamieszkała tutaj. Kościół ten za komunistycznych rządów służył jako magazyn.
Co chwilę byliśmy zaczepiani przez naganiaczy którzy proponują różne wycieczki, skorzystaliśmy z namowy i popłynęliśmy statkiem.
Następnie udaliśmy się do centrum informacji turystycznej, które znajduje się w pobliżu Newskiego Prospektu. Hotel mieścił się niedaleko.
Rozładowaliśmy część bagaży, szybki prysznic, posiłek, krótka drzemka i… ruszamy dalej na podbój miasta.
Rosja to już nie to samo państwo co przed piętnastoma laty kiedy byłem tu po raz ostatni. Widać, że rozstanie się z totalitaryzmem z komunizmem podwyższyło poziom tego kraju. Tutejsza rzeczywistość całkowicie różniła się od moich wyobrażeń. Myślałem, że zobaczę tu brud i biedą, jakaś pozostałość jest, bo nie da się w parę lat zmienić wszystkiego, ale miasto jest czyste, a w budkach telefonicznych są książki, z czym w Polsce się nie spotkałem.
Poszliśmy w kierunku Pałacu Zimowego, po drodze mijaliśmy kawiarnię, do której chodził Puszkin i zaraz za nią skręciliśmy w prawo i ukazał się nam wielki plac, przy którym stoi Pałac Zimowy z mieszczącym się w nim Ermitażem, największym muzeum Rosji i jednym z większych muzeów na świecie. Na placu przed Pałacem Zimowy mieści się kolumna cara Aleksandra, a po drugiej stronie tegoż placu jest budynek Sztabu Generalnego. Całość jest ogromna i robi niesamowite wrażenie. Niestety dotarliśmy po zamknięciu Ermitażu i jego zwiedzenie odłożyliśmy na następny dzień.
Udaliśmy się w kierunku Newy i tam dopiero ujrzeliśmy prawdziwe piękno tego miasta. Newa jest bardzo szeroka i wszystko wokół jest również duże. Na brzegu Newy stoi pomnik założyciela miasta, Piotra I., a tuż za nim, piękna cerkiew Sobór Izaaka.
Po drugiej stronie rzeki na wyspie znajduje się Twierdza Pietropawłowska.
Przeczekaliśmy do 1:30 w nocy żeby podziwiać otwarcie mostów na Newie. Pomimo dużego zmęczenia było warto.
Pogoda była bardzo zmienna, na przemian słońce i deszcz, ale atmosfera miasta bardzo gorąca i dużo turystów.

Następnego dnia poszliśmy do Ermitażu, który jest jednym z największych muzeów sztuki i malarstwa w Europie. Przekrój sztuki od starożytnego Egiptu do współczesności. Nie sposób zobaczyć wszystko i łatwo się pogubić w ogromnej ilości korytarzy i sal. Po wyjściu z Ermitażu poszliśmy coś zjeść do knajpki w pobliżu i udaliśmy się na dworzec autobusowy żeby wrócić do Narwy.
2 dni to zdecydowanie za mało na zobaczenie całego miasta, ale niestety jeszcze kawał drogi przed nami a pozostałą część zostawimy sobie na kolejny raz.

CENY:
- hotel typu B&B, pokój 2 osobowy za śniadaniem w centrum miasta, przy Newskim Prospekcie 1800RUR(215zł),
- gastronomia: zestaw śniadaniowy dla 2 osób w McDonald's 195RUR(23zł); zestaw dla 2 osób w KFC 178 RUR(21zł); skromny obiad dla 2 osób w centrum miasta ok. 400RUR(50zł)
- statek po Newie dorosły 300RUR(35zł), dziecko 100RUR(12zł)
- Ermitaż dorosły 350RUR(42zł), dziecko bezpłatnie, foto 100RUR(12zł), napój 1/2 l (fanta, cola, sprite) 50RUR(6zł)
- komunikacja miejska (metro, tramwaj, trolejbus) 12RUR(1,43zł) bilet kupuje się u bileciarki w pojeździe
- bilet na autobus St.Petersburg-Narwa 1 dorosły + dziecko 495RUR(60zł)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
TonyHalik
Arek D
zwiedził 24.5% świata (49 państw)
Zasoby: 236 wpisów236 26 komentarzy26 1521 zdjęć1521 52 pliki multimedialne52
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970